Karolina & Marcin

Karolina i Marcin swój wielki dzień przeżyli w piękne majowe popołudnie. Były łzy, było wzruszanie, były śmiech i zabawa do białego rana. 

Łysy Młyn to miejsce, które budzi zachwyt swoją naturalną urodą i spokojem, to Łysy Młyn. Letni dzień przeszedł w leniwe popołudnie, a my mieliśmy przyjemność być częścią wyjątkowej sesji plenerowej. Para młoda, zakochana po uszy, miała swoją ślubną sesję plenerową w tym urokliwym zakątku, który zapewnił niezapomniane chwile i niepowtarzalne ujęcia.

Zachód słońca w Łysym Młynie to coś, czego nie sposób opisać słowami. Niebo malowało się w odcieniach ciepłej pomarańczy i różu, przeplatając się z delikatnymi niebieskimi refleksami. Drzewa, jakby w zrozumieniu tej magicznej chwili, zdawały się milczeć, tworząc tło dla zakochanych.

Ślubna sesja plenerowa w Łysym Młynie to historia miłości zapisana w przyrodzie, zachodzie słońca i uśmiechach zakochanych. To magiczny moment, który pozostanie w pamięci i sercach na zawsze.